czwartek, 13 lipca 2017

"Łza" - Lauren Kate ♦ Recenzja #3

Dziś mam dla Was recenzję książki Lauren Kate pt. "Łza".

O tej książce i jej kontynuacji słyszałam bardzo dużo dobrego. Jako, że lubię fantasy stwierdziłam, że książki mogą mi się spodobać i szybko zaczęłam wyszukiwać ich w księgarniach internetowych. 
Jakże me serce się radowało gdy znalazłam pakiet "Łza/Wodospad" za 32 złote 😍 Bez zastanowienia zamówiłam. 

Recenzja "Wodospadu" powinna pojawić się  na blogu jeszcze w tym miesiącu, ale teraz wracamy do "Łzy"


Opis:

„Nigdy, przenigdy nie płacz” – tego przed laty nauczyła Eurekę Boudreaux jej mama. Ale teraz nie żyła, za to dziewczyna na każdym kroku natyka się na Andera – wysokiego, bladego, jasnowłosego chłopca, który wydaje się wiedzieć rzeczy, jakich wiedzieć nie ma prawa, i który ostrzega Eurekę, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, i prawie doprowadza ją do łez.

Ander nie zna jednak najmroczniejszej tajemnicy Eureki – od kiedy jej matka zginęła w tajemniczym wypadku, dziewczyna również pragnie umrzeć. Niewiele jej w życiu pozostało, jedynie stary przyjaciel Brooks i dziwny spadek: medalion, list, tajemny kamień i starożytna księga, której nikt nie rozumie. Księga opisuje niepokojącą historię dziewczyny o złamanym sercu, której łzy zatopiły cały kontynent. Eureka wkrótce odkryje, że starożytna opowieść nie jest czystą fantazją i Ander może mówić prawdę, a w jej życiu kryją się mroczniejsze tajemnice, niż się kiedykolwiek spodziewała…



Książka opowiada o młodej dziewczynie z wyjątkowym imieniem - Eureka. Życie w ostatnim czasie dało jej popalić, w wypadku samochodowym zginęła jej kochana mama. Eureka, która również znajdowała się w samochodzie, cudem uszła z życiem. 
Niestety dziewczyna nie mogła poradzić sobie ze stratą mamy i próbowała popełnić samobójstwo. 
Pewnego dnia nasza bohaterka poznaje Andera, który zaczyna mieszać w jej życiu. Eureka odkrywa mroczne tajemnice, które przez wiele lat ukrywała jej matka. 


Co sądzę o książce? 
Na początku byłam pod wielkim wrażeniem. Książke czytało mi się bardzo szybko i historię Eureki poznawałam z wielkim zaciekawieniem.
Moje odczucia zmieniły się po paru przemyśleniach. Chodzi mi o sam koniec książki, o ostatnią jego część. Według mnie, finał książki był trochę hmm.. dziwny? Nie wiem jak to nazwać, wydawał mi się po prostu trochę "głupi". Naprawdę nie wiem jak to nazwać 😂
 SPOILER - dla jasności, chodzi mi o tą wielką bańkę :p

Może to tylko moje odczucia no ale cóż. Jestem dziwakiem 😆
Pomijając koniec utworu uważam, że książka była całkiem dobra. Ukazuje ona na czym polega prawdziwa przyjaźń i miłość.

Czy ją polecam?
Hmm.. nie jest to według mnie książka, którą każdy OBOWIĄZKOWO powinien przeczytać, ale myślę, że może się ona spodobać wielu z Was 😄
Ja osobiście nie żałuję, że jestem jej posiadaczką 😊 Wszystko zależy od gustów 😉

Ogólna ocena: 7,5/10

8 komentarzy:

  1. Nie przepadam niestety zbytnio za fantasy i tę pozycję też sobie chyba odpuszczę, po prostu nie moje klimaty ;)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasem dla odmiany Lubię właśnie sięgnąć po fantasy :)

      Usuń
  2. Mniej o książce - więcej Twojej opinii! Opis znajdę sobie na LC, nie po niego wchodzę na blogi :)
    Sama powieść jest dla mnie po prostu zbyt młodziezowa. Chociaż obecnie czytam głównie młodzieżówki, bo praca nie pozwala mi się skupić na czymś poważniejszym :D Ale to tylko do końca lipca.

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam "Upadłych" Lauren Kate. o ile jeszcze ta część była w porządku, to "Udręka" była czytelniczą udręką. niestety nie mam ochoty na ponowne spotkanie z tą autorką. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam tylko "Łze" i "Wodospad" :) Ta pierwsza, jak pisałam wyżej calkiem fajna :D druga niestety o wiele gorsza :/

      Usuń
  4. O kurczę, gdzie znalazłaś taki pakiet?! :o :o :o Co za świetna okazja!
    Widziałam, że już ktoś u góry to napisał - więcej Twojej opinii! Ja np. prawie nigdy nie czytam opisów książek na blogach xD
    Co do książki natomiast - fabuła mnie w pewien sposób intryguje, bo, nie wiem do końca, czy słusznie, obiło mi się o uszy, że Atlantyda jest w to wplątana, a haloooo, to Atlantyda! Kocham ją, odkąd obejrzałam tę disney'owską bajkę (w której też jestem zakochana, tak na marginesie xD) Młodzieżówki też lubię i całkiem mnie zaciekawiłaś tym dziwnym końcem xD Na razie nie stać mnie, żeby ją kupić, ale może jest w bibliotece czy cośśśś. Z chęcią bym wypożyczyła :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Znajdziesz tam coś o Atlantydzie ;)
    Pakiet kupiłam na nieprzeczytane.pl ;)
    Dziękuję za radę, postatam się aby następne recenzje były choć trochę lepsze :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 book.hobby , Blogger