piątek, 21 lipca 2017

"Spójrz na mnie" - Nicholas Sparks ♦ Recenzja #4

Dzień dobry!

Dziś mam dla Was recenzję jednej z najnowszych książek Nicholasa Sparksa - "Spójrz na mnie"

Ową książkę dostałam na urodziny od przyjaciółki. Jestem z grudnia, więc to małe cudeńko czekało na mnie pół roku. Nie mogłam się za nią zabrać :(
aleeee.. przyszły wakacje i w ciągu tych dwóch miesięcy, postanowiłam nadrobić moje książkowe zaległości i w końcu udało mi się ją przeczytać :)

Opis:
Collin nie miał szczęśliwego dzieciństwa. Brak zainteresowania rodziców, dorastanie w szkołach wojskowych, potem problemy z agresją i zatargi z policją. Maria natomiast zawsze czuła wsparcie rodziny – jako mała dziewczynka, a także później, podczas studiów prawniczych i na początku kariery zawodowej. Pewnie trudno byłoby znaleźć dwie bardziej różniące się historie. I dwa tak niepodobne do siebie charaktery.
A jednak przeciwieństwa najwyraźniej się przyciągają. Maria i Colin zostają parą. Wszystko świetnie się zapowiada, dopóki ona nie zaczyna otrzymywać dziwnych wiadomości od anonimowego prześladowcy.

♦♦♦

Gdy dostałam tę książkę, byłam prawie pewna, że będzie to typowe romansidło, w końcu z tego znany jest Pan Sparks :) Okazało się, że moje przypuszczenia się sprawdziły, ale nie w stu procentach. Wplątanie w historie Marii prześladowcy sprawiało, że książka stałą się, według mnie, mini thrillerem :p

Od samego początku książkę czytałam z wielką przyjemnością :) Szczerze mówiąc, nie było momentu, abym się nudziła czytając ją :)
Polubiłam Collina tak naprawdę od pierwszych stron książki (oczywiście sprzyjał temu fakt posiadania przez niego tatuaży, które osobiście uwielbiam wśród facetów 😍rzecz jasna nie za dużo 😂). Całkowicie rozumiem dlaczego w przeszłości popełniał te wszystkie występki. Według mnie, wsparcie rodziny jest bardzo ważne w okresie dojrzewania, a on niestety go nie miał i przez to chciał zwrócić na siebie uwagę. Robił wiele błędów, ale ostatecznie postanowił się zmienić.
Jeśli chodzi o Marie to muszę powiedzieć, ze ją również polubiłam, oczywiście z jej całą barwną rodziną ;) Jedyną osobą, która czasami mnie denerwowała była opisywana przez Collina i Evana jako ideał Lily, która swoim charakterem bardziej mnie irytowała niż wzbudzała sympatię :p

W książce podobał mi się również pomysł aby rozdziały raz były opowiadane przez Marie, a raz przez Collina. Miła odmiana, choć to nie pierwsza książka tego typu, którą miałam okazję przeczytać :)

"Spójrz na mnie" uczy, że nie wolno oceniać po wyglądzie, czy po tym co ktoś robił w młodości. Trzeba pamiętać - ludzie się zmieniają, nie zawsze, ale jednak się to zdarza, a doskonałym przykładem jest Collin.

Podsumowując...
Zdecydowanie mogę polecić "Spójrz na mnie" wszystkim fanom romansów, ale także ludziom, którzy lubią w książkach, oprócz wątku miłosnego, zagadki oraz tajemnice :)
Jest to moja druga książka Sparksa, którą miałam okazję czytać i muszę powiedzieć, że coraz bardziej rozumiem fenomen tego autora! :)

Ogólna ocena: 9/10

6 komentarzy:

  1. Mój problem ze Sparksem polega na tym, że wolę go oglądać niż czytać. Przyznaję to z bólem serca, bo jak można woleć filmy od książek, ale, niestety, tutaj jest wyjątek. "Spójrz na mnie" nie znam (jeszcze) i zapewne w formie papierowej będzie mi z nią nie po drodze, ale jeśli zrobić ekranizację... Nie odmówię ;)

    Pozdrawiam,
    S.
    nieksiazkowy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi podobają się jego książki, jak i filmy na ich podstawie 😄
      Ja też liczę na ekranizacje "Spójrz na mnie" ♡

      Usuń
  2. Uwielbiam Sparksa. Tej książki jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale zamierzam. Najbardziej lubię Jesienną miłość.
    pozdrawiam :)
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak,Jesienna Miłość była piękna ♡
      Ta jest równie dobra, ale ciut weselsza 😄

      Usuń
  3. Muszę się przyznać, że jeszcze nigdy nie czytałam żadnej książki autorstwa Sparksa. Mam to w zamiarach, jednak tak wyszło, że nigdy nie wpadła mi ona w ręce ani w bibliotece, ani w księgarni. Mimo wszystko mam nadzieję, że niedługo uda mi się to nadrobić, zwłaszcza po twojej recenzji :D
    Świetna recenzja, na pewno częściej będę zaglądać na twojego bloga :D
    Pozdrawiam
    Julka z julyinthebookland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przeczytałam, jak do tej pory, tylko dwie książki Sparksa i zakochałam się w tym autorze ♡
      Dziękuję za miłe słowa ♡:*

      Usuń

Copyright © 2016 book.hobby , Blogger